ezekiel ezekiel
3064
BLOG

Ubóstwo, kurs franka i klęska multi kulti

ezekiel ezekiel Polityka Obserwuj notkę 52

Igor Janke zastanawia się kogo woli uśmiercić Dariusz Szwed, czy żaby, czy ludzi? Choć pytanie wybrzmiewa tysiącem komentarzy, to wydaje się, że odpowiedź w nim już została zawarta. Dariusz Szwed wybrał zabijanie ludzi. Chce ich wszystkich skazać na bolesne umieranie pod kołami TiRów. Chce, aby ich marne ciała gruchotały wielkie maszyny, które niosą Polsce dobrobyt, które muszą go zanieść ścieżką wiodącą przez Dolinę Rospudy, bo inaczej staniemy się drugą Somalią. Nie ma innego wyjścia. There Is No Alternative. Tiry muszą pojechać tymi właśnie duktami, nie jakimiś tam torami, a ludzie muszą się pod nie rzucać, a nie po kładkach uczęszczać. Dariusz Szwed chce podpalić naszą cywilizacyjną potęgę.

Chce ją podpalić jak Kebaby z Londynu. Klęska multi – kulti. Koniec radosnej lewicowej utopii. Koniec, nie zasymilowali się. No może trochę, bo spora część z tych Algierczyków, z tych Turasów-brudasów jest biała. W ostateczności to i tak wina MTV i rozhamowania seksualnego młodzieży. Nie to co kiedyś. Kiedyś to były czasy. Pamiętam dobrze, dziadek mi pokazywał zdjęcia z Raju, ze Złotego wieku. Antylopa gnu radośnie ganiała po polskiej wsi lwa, szczęśliwe dzieci jeździły wierzchem na uśmiechniętym aligatorze. Młode dziewczyny wyglądały skromnie, a chłopcy tylko grali w karty, pili herbatę, czytali Platona w oryginale i dywagowali o nim posługując się nienaganną polszczyzną. A teraz? Londyn płonie, żaby mają pierwszeństwo przed ludźmi, Łukasz Warzecha musi  omijać bus pasy.

A do tego 700 tysięcy ludzi drży na wieści o zmieniającym się kursie franka. Biedna polska klasa średnia. Nie dość, że ją urzędnicy niszczą, nie dość, że nie ma jednego okienka, nie dość, że w Szarm El Szejk karaluchy, to jeszcze ten cały Franek. A w wyborczej przeczytałem, że „W nędzy żyje 2 mln 200 tys. Polaków. Kolejnych 6 mln 500 tys. żyje w niedostatku. Takie dane podaje GUS. 8,7 mln Polaków nie ma zapewnionego minimum pozwalającego na skromne życie - jedzenie i utrzymanie małego mieszkania.” Wydaje się, że te prawie 9 milionów to mniej niż 700 tysięcy. Tak przynajmniej można wnioskować z proporcji uwagi poświęcanej przez media sprawie waluty szwajcarskiej. A może nie chodzi o całą prawdę całą dobę, tylko o inne rzeczy? A jeśli się sprzeniewierza Prawdzie, to znaczy, że się odstępuje od chrześcijańskich fundamentów. Cywilizacja o silnych fundamentach gnije. Klęska multi kulti. Wielki triumf żab.

ezekiel
O mnie ezekiel

Interesuję się wszystkim, więc na niczym się nie znam. Na moim blogu można w komentarzach rzucać mięsem. Jeśli jednak ktoś się na to decyduje musi się liczyć z faktem, że mięsem może dostać. Nie cenzuruję nikogo. Nie donoszę administratorom o naruszeniu regulaminu. Jeśli ktoś dostrzeże w jakimś poście kwantyfikator "Polacy-katolicy" i poczuje się dotknięty wydźwiękiem tekstu zapewne skieruje swoje oczy na opis chcąc z niego zadrwić. Korzystając z okazji skierowanego tu wzroku wyjaśniam, że kwantyfikator taki jest skrótem myślowym. Nie znaczy tyle co "wszyscy Polacy-katolicy", tylko ich większość. O ile oczywiście zgodzimy się, że grupy społeczne różnią się między sobą pewnymi cechami. A chyba się różnią, ponieważ na jakiejś podstawie potrafimy je wyróżnić. "Polacy-katolicy" to tylko egzemplifikacja. Dotyczy to wszystkich kwantyfikatorów znajdujących się w postach. Odczuwam pewien dyskomfort, gdy zwracam się do osób starszych wiekiem, lub naukowym tytułem per "Ty" nie tłumacząc dlaczego tak robię. Tu jest miejsce na wyjaśnienia. Jestem zwolennikiem stosowania netykiety, której jedna z zasad mówi, że zwracanie się w Internecie do kogoś w ten sposób jest w dobrym tonie i w pewien sposób zrównuje, czy też egalitaryzuje rozmowę. Nie jestem jednak doktrynerem, jeżeli ktoś sobie tego nie życzy w każdej chwili mogę zaprzestać tego procederu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka