ezekiel ezekiel
258
BLOG

Neutralność światopoglądową symbolizują krzyże w szkołach

ezekiel ezekiel Polityka Obserwuj notkę 180

 

Podniosło się oszołomione prawicowe larum w związku z migocącą na horyzoncie wizją usuwania krzyży z polskich szkolnych ścian. Klub Jagielloński piórem, a raczej klawiaturą, Marka Przychodzenia mówi, że państwo polskie honoruje nie tyle rozdział kościoła od państwa, ile przyjazną koegzystencję. Jako, że nie ma w naszym kraju rozdziału religii (kościół, religia, jeden pies, chodzi wszak obrońcom prawa do wiszenia krzyży o wolność wyznania) od państwa to postuluję – nie pierwszy raz zresztą -  w ramach oczywiście przyjaznej koegzystencji, powieszenie pentagramu tuż obok krzyża. A może być i po lewej stronie: będzie kompromis.

 

           Inny wielki umysł obrońców wolności, arcybiskup Michalik (choć nie jestem w stu procentach przekonany, że to właśnie on) ostrzega przed totalitaryzmem czyhającym tuż za rogiem gmachów europejskich instytucji. Tak to już jest. Najpierw się zdejmuje krzyże, później ściga się niebieskookich; i tu niedopowiedzenie. Pewnie się ich morduje strzałem w tył głowy (?). Duchowny z otwartą przyłbicą staje na froncie walki o wolność wyrażania poglądów w, nomen omen, duchu alarmistycznej maksymy: „przyszli po czarnych nie reagowałeś, przyszli po żółtych nie reagowałeś, jak przyszli po Ciebie, nie miał kto zareagować”. Nie to, żeby dbał tylko o interes katolicki, za przeproszeniem. Michalik (mam nadzieję, że go nie pomyliłem), jak to hierarcha kościelny wysokiej rangi występuje głównie w imieniu pokrzywdzonych i wykluczonych. Krzyże, to tylko preludium. Lada dzień z klas zaczną znikać niebieskoocy i własnie to spędza sen z powiek duchownemu.

 

Do tego dochodzi ta neutralność światopoglądowa. Zgrana karta. Przecież każde dziecko wie, że coś takiego jak neutralność światopoglądowa państwa nie istnieje. Istnieje sprzężenie państwa z trybami interesów antychrystycznych, proaborcjonistycznych i laickich. Dowodzi temu w swoim wpisie wielki szermierz wolności, który w ramach jej obrony banuje niektórych, którzy mają inne zdanie niż on – FYM. Nie ma neutralności światopoglądowej.

 

Człowiek prawicy nie może spocząć! Musi walczyć. Musi po raz kolejny bajdurzyć o równiach pochyłych, o degradacji społeczeństwa, o koślawieniu wartości i o cywilizacji śmierci. Jeśli nie tymi, to innymi słowy. Bo, jak wie każdy polsko-prawicowiec, neutralność światopoglądowa  konstytuuje się wtedy, kiedy na szkolnych ścianach wiszą krzyże.

ezekiel
O mnie ezekiel

Interesuję się wszystkim, więc na niczym się nie znam. Na moim blogu można w komentarzach rzucać mięsem. Jeśli jednak ktoś się na to decyduje musi się liczyć z faktem, że mięsem może dostać. Nie cenzuruję nikogo. Nie donoszę administratorom o naruszeniu regulaminu. Jeśli ktoś dostrzeże w jakimś poście kwantyfikator "Polacy-katolicy" i poczuje się dotknięty wydźwiękiem tekstu zapewne skieruje swoje oczy na opis chcąc z niego zadrwić. Korzystając z okazji skierowanego tu wzroku wyjaśniam, że kwantyfikator taki jest skrótem myślowym. Nie znaczy tyle co "wszyscy Polacy-katolicy", tylko ich większość. O ile oczywiście zgodzimy się, że grupy społeczne różnią się między sobą pewnymi cechami. A chyba się różnią, ponieważ na jakiejś podstawie potrafimy je wyróżnić. "Polacy-katolicy" to tylko egzemplifikacja. Dotyczy to wszystkich kwantyfikatorów znajdujących się w postach. Odczuwam pewien dyskomfort, gdy zwracam się do osób starszych wiekiem, lub naukowym tytułem per "Ty" nie tłumacząc dlaczego tak robię. Tu jest miejsce na wyjaśnienia. Jestem zwolennikiem stosowania netykiety, której jedna z zasad mówi, że zwracanie się w Internecie do kogoś w ten sposób jest w dobrym tonie i w pewien sposób zrównuje, czy też egalitaryzuje rozmowę. Nie jestem jednak doktrynerem, jeżeli ktoś sobie tego nie życzy w każdej chwili mogę zaprzestać tego procederu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka